Szybki upgrade do Windows 10

Ile czasu zajmie pojedynczy upgrade Windows 7/8/8.1 do Windows 10? Godzinkę. A ile zajmie upgrade 50 komputerów w firmie? Relatywnie, tyle samo, pod warunkiem że się dobrze do tego przygotujemy i zastosujemy do poniższych wskazówek. Czasu na bezpłatną aktualizację do dziesiątki zostało już niewiele. Termin upływa 29 lipca 2016 roku. Wielu z szefów IT zapewne dopiero teraz zdecydowało się na ten krok. Wątpliwości jak zawsze dotyczyły stabilności działania nowej wersji Windows, możliwości działania poprzednich wersji Waszych aplikacji w nowych okienkach, wymuszenia instalacji aktualizacji systemu w Windows 10. Czas pokazał że Windows 10 jest nie mniej stabilnym systemem niż poczciwa siódemka, działają na nim właściwie wszystkie aplikacje działające w poprzednich wersjach systemu, a z aktualizacjami można sobie poradzić za pomocą firmowego serwera aktualizacji WSUS. Najważniejsze z punktu widzenia firmy jest to, że za darmo przedłuża nam się okres wsparcia systemu w przypadku przejścia z Win7 nawet o 5 lat. Ale jak już wspomniałem czasu na upgrade mamy mało.

Musimy tę operację maksymalnie sobie uprościć:

1) rozpropagować wersję instalacyjną na każdy z komputerów - Nikt nie będzie czekał aż na każdym z komputerów, w trayu pojawi się ikona programu GWX. Nikt nie będzie pobierał tej samej instalki 50 razy przez internet na każdą z maszyn z osobna. Wystarczy za pomocą narzędia MediaCreationTool.exe dostępnego na stronie https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10 pobrać obraz iso nowej wersji systemu Windows, a następnie skopiować pliki z tego obrazu na dysk każdego z firmowych komputerów.

2) uruchomić na każdym komputerze instalatora systemu Windows 10 w trybie nienadzorowanym. Wystarczy na danej jednostce, podczas pracy aktualnego systemu wydać komendę:
setup.exe /auto upgrade /showoobe none.
Powyższe dwa punkty niniejszego poradnika mogłyby już wystarczyć. System zostanie zaktualizowany. W kolejnych punktach pokażę jak jeszcze bardziej uprościć tę sprawę.

3) dodać do komendy z poprzedniego punktu jeszcze następujące parametry:
- /dynamicupdate disable
Instalator nie będzie w ten sposób sam pobierał aktualizacji systemu Windows 10 przed wykonaniem aktualizacji. Zaoszczędzi to nasz cenny czas zarezerowawny dla procesu samej instalacji. Aktualizacje możemy dociągnąć później przez funkcję Windows Update.
- /telemetry disable
Instalator nie będzie wysyłał zbędnych informacji do Microsoftu na temat naszych instalacji.
- /postoobe C:\ok.cmd /postrollback C:\fail.cmd
Instalator wykona na prawach użytkownika "system" polecenia ze skryptu "ok.cmd" w przypadku powodzenia instalacji i na prawach użytkownika inicjującego proces instalacji skrypt "fail.cmd" w przypadku błędu. Składnia całego polecenia będzie teraz wyglądać następująco:
setup.exe /auto upgrade /showoobe none /dynamicupdate disable /telemetry disable /postoobe C:\ok.cmd /postrollback C:\fail.cmd

4) W pliku "ok.cmd" możemy natomiast wpisać komendy:
net use \\ipserwera\udzial$ /user:nadzor mojehaslo
echo %computername% OK >> \\ipserwera\udzial$\podsumowanie.txt
net use \\ipserwera\udzial$ /delete

W pliku "fail.cmd" możemy wpisać podobne komendy:
net use \\ipserwera\udzial$ /user:nadzor mojehaslo
echo %computername% FAIL >> \\ipserwera\udzial$\podsumowanie.txt
net use \\ipserwera\udzial$ /delete

I tak oto, stworzyliśmy w jednym miejscu automatycznie tworzącą się listę komputerów, których aktualizacja przebiegła pomyślnie, bądź się nie powiodła. Od razu mamy pełną wiedzę na ten temat, bez konieczności czasochłonnego odwiedzania każdego stanowiska z osobna.

5) Do pliku "ok.cmd" możemy dopisać komendę
reg add HKLM\SOFTWARE\Microsoft\Windows\CurrentVersion\Policies\System /v NoConnectedUser /t REG_DWORD /d 3 /f
Dzięki tej zmianie w rejestrze, szybko zablokujemy możliwość używania na naszych komputerach zdalnych kont "Microsoft". W ten sposób zezwalamy jedynie na logowanie za pomocą lokalnego konta na danym komputerze lub konta istniejącego w firmowej domenie, o ile nasz poprzedni Windows do takiej należał. Jest to bardzo wskazany krok, aby skutecznie chronić firmowe dane.

6) Do obydwu plików .cmd na koniec dopisujemy:
shutdown -s -t 10
by po 10 sekundach od zakończenia działania instalatora (pomyślnego lub nie) każdy z komputerów się wyłączył, co w oczywisty sposób ponownie zaoszczędzi nasz czas.

Tak przygotowaną instalację uruchomimy na każdej z naszych firmowych 50 maszyn w ciągu godziny, następnie idziemy do domu, wracamy na drugi dzień i czytamy sobie nasz plik "podsumowanie.txt".